Rozmawiając z ludźmi, nie związanymi z branżą car wrappingową, na temat oklejania samochodów większość rozmówców pomyśli o reklamie na samochodzie. To tak bardzo wrosło w świadomość ludzi, że teraz ciężko wytłumaczyć jest, iż zmiana koloru folią pokrywa praktycznie 100% widocznego lakieru i pozwala naprawdę zdziałać cuda z naszym samochodem.
Dlatego właśnie piszę ten tekst – dla osób chcących dowiedzieć się więcej o oklejaniu samochodów.
Najlepiej zacząć od samego początku – czyli od oklejania reklamowego, bo to od tego właściwie oklejanie samochodów się rozpoczęło. Dokładniej około roku 1900 użyto samochodu jako jeżdżącej reklamy. W tamtych czasach reklamę malowano na pojazdach, zawsze była to ręczna robota. Dopiero po wynalezieniu chlorku winylu, rozpoczęto produkować folię samoprzylepną, a głównym klientem na tego typu produkty były siły powietrzne USA (oklejanie samolotów bojowych). Z czasem folie stawały się coraz tańsze i zaczęto używać ich w reklamie – cięte litery lub logotypy na samochodach. Wraz z rozwojem technologicznym XXI wieku zaczęto wchodzić na nowy poziom oklejania. Na rynek weszły maszyny do druku wielkoformatowego, oprogramowanie graficzne i komputery. Wtedy skupiono się nie na tym jak zrobić najtańszą folię, tylko na tym jak sprawić by była jak najlepsza.

Aktualnie oklejanie samochodów to nie tylko reklama, dzięki foliom możemy sprawić, że nasz samochód będzie wyjątkowy – wręcz niespotykany. Rynek rozwinął się już w takim stopniu, że malowanie samochodu nie jest w stanie dać nam takiego rezultatu jaki daje nam folia. Mówię tutaj na przykład o chromach, kameleonach, foliach strukturalnych, ponieważ lakier nie jest w stanie w żaden sposób imitować tego co umożliwia folia. No i jeszcze jeden bardzo ważny argument – oklejanie samochodu, w przeciwieństwie do lakierowania, jest procesem odwracalnym, czyli folie zrywamy z pojazdu i otrzymujemy samochód dokładnie w takim stanie w jakim był przed oklejaniem.
Co więc można zrobić z tą folią?
Zacznę od banału – czarny dach i lusterka, to chyba najczęściej wykonywana stylizacja na samochodach, która praktycznie zawsze wygląda dobrze! Całkowita zmiana koloru samochodu folią, gdy kolor nam nie odpowiada pozwala okleić pojazd w takim kolorze jak nam się podoba. Zagłębiając się dalej można tworzyć naprawdę cuda! Wystarczy zobaczyć co się działo na targach w Las Vegas – Joffrey Van Der Jagt z ProWrap stworzył prawdziwą sztukę.

Najwspanialsze w oklejaniu samochodów jest to, że w tym co można zrobić z tą folią, ogranicza nas tylko i wyłącznie nasza wyobraźnia. Można zrobić 20 warstwową okleinę która wygląda jak prawdziwe drewno 1http://exoticgraphix.com.au/portfolio/wraplikeaking/ , można zadrukować chrom a potem przecierać go papierem ściernym 2Wrapstyle okleiło tak samochód, ale nie potrafię znaleźć zdjęć 🙁.
Najnowszym wynalazkiem w dziale folii jest folia PPF 3paint protection film, czyli bezbarwna folia chroniąca lakier naszego samochodu przed odpryskami, zarysowaniami etc. Jest to naprawdę rewolucja, ponieważ w takich momentach, gdy uderzyliśmy w coś i jesteśmy przekonani że mamy element do malowania u lakiernika, często wystarczy zerwać folię i okleić element ponownie. Dzięki użytemu poliuretanowi folia znosi niewiarygodnie dużo, sprawiając że lakier naszego samochodu pozostaje w idealnym stanie.